Wszystkie wpisy, których autorem jest wolski

Szef Kuchni poleca – Wigwam Apacza

Szef Kuchni poleca - Wigwam Apacza

Chcąc męża odchudzić squaw z całym plemieniem,
karmiła go tortillą z warzywnym nadzieniem.
Gdy zbrzydły Apaczowi jarzyny, tortilla,
wypełzł z wigwamu suchy niczym kurczak z grilla.
Litując się nad Apacza wizerunkiem starczym,
Szaman squaw się zapytał – „może już wystarczy”?

Kielce listopad 2011

Szef kuchni poleca – Wielki Szeryf

Szef kuchni poleca - Wielki Szeryf

Mikry szeryf w miasteczku na Dzikim Zachodzie
nie miał większych osiągnięć w życiu i w zawodzie.
W końcu chcąc zaimponować mieszkańcom od zaraz
w saloonie zjadł mięsiwa cztery porcje na raz.
A gdy na koniec wypił whisky trzy butelki,
wszyscy zgodnie stwierdzili – nasz szeryf jest „Wielki”.

Rawa Mazowiecka grudzień 2011

Szef Kuchni poleca – Szybki Bill

Szef Kuchni poleca - Szybki Bill

Jedząc śniadanie w barze, kowboj w rękach gibki
dumał dlaczego Billa nazywają „Szybkim”.
Gdy sięgnął po kanapkę oczom nie dowierzał,
bo potrójny hamburger zniknął mu z talerza.
Za plecami usłyszał głos Szybkiego Billa –
dzięki Stary, a teraz zamów coś w promilach.

Rawa Mazowiecka grudzień 2011

Autor poleca – Whisky

Autor poleca - Whisky

Jasiek, co wyjechał do Stanów za chlebem,
chciał alkohol sprzedawać pod teksańskim niebem.
By plan swój wykonać, bez kasy w nadmiarze,
sprzedał przepis na bimber w hotelowym barze.
What’s your name? – spytał barman, dzierżąc dolców pliczek.
Nazywają mnie Jasiek – Jasiek Wędrowniczek*.

* – Nie jest to historia prawdziwego Johny Walkera, pierwszego producenta znanego napoju, ale jakiegoś Jaśka, czy Johna, czy Juana, jak zwał tak zwał, który być może w ten sposób dorobił się majątku w Ameryce.

Rawa Mazowiecka grudzień 2011